Info
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.
Znajomi
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2014, Lipiec1 - 0
- 2014, Kwiecień1 - 0
- 2013, Październik1 - 0
- 2013, Sierpień2 - 0
- 2013, Czerwiec7 - 0
- 2013, Maj2 - 0
- 2012, Sierpień5 - 2
- 2012, Lipiec1 - 0
- 2011, Wrzesień1 - 0
Budapeszt-Grudziądz 2013
| Dystans całkowity: | 1006.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
| Czas w ruchu: | b.d. |
| Średnia prędkość: | b.d. |
| Maksymalna prędkość: | 67.09 km/h |
| Liczba aktywności: | 9 |
| Średnio na aktywność: | 111.78 km |
| Więcej statystyk | |
- DST 101.00km
- Sprzęt Cube LTD TEAM
- Aktywność Jazda na rowerze
Budapeszt-Grudziądz 2013 dzień 1
Piątek, 7 czerwca 2013 · dodano: 19.06.2013 | Komentarze 0
Dnia 5 czerwca o godz.6 rano rozpoczynamy naszą wyprawę. Z Okęcia wylecieliśmy do Budapesztu ,tam skręcamy rowery i w drogę .Przejechaliśmy Węgry,Słowację i wjechaliśmy do Polski od strony Łysej Polany.Noclegi spędziliśmy w namiotach i strażnicach w Polsce, które odwiedziliśmy.Charakter naszej wyprawy był szczególny mianowicie chcemy poprzez nasz wyjazd zebrać fundusze na leczenie i rehabilitację czteroletniej Wiktorii.Jest to córka naszego kolegi ratownika medycznego z którym często współdziałamy podczas akcji ratowniczych.Cierpi ona na padaczkę lekooporną która jest trudna w leczeniu.Pomagają turnusy rehabilitacyjne lecz każdy z nich kosztuje 5000 pln. NFZ refunduje jeden rocznie a potrzeba jest bynajmniej 6 rocznie.Wstępując do Jednostek Państwowej Straży Pożarnej (odwiedziliśmy ponad 25) zachęcaliśmy kolegów po fachu do zasilenia konta Wiktorii w Fundacji do której należy.Nasza wyprawa trwała 9 dni przy bardzo zmiennej pogodzie.Przejechaliśmy 1045 km i wjechaliśmy na wys. 1175 m.n.p.m. i max prędkość z góry z sakwami to 67 km/h. Szału może nie ma ale dało się odczuć.Ile udało się zebrać pieniędzy? To się okaże po wszystkich wpłatach.ale wiemy jedno że wszyscy wyrazili chęć pomocy.Poniżej foto ulotki na której są informacje o Wiki i nadal otwarte konto.
Informacja o Wiki
© gawer
Wiktoria Stefan to dla niej poświęcona była ta wyprawa
© gawer
Wiki w trakcie rehabilitacji
© gawer
Na lotnisko bezpiecznie dowiózł nas Bartek WIELKIE DZIĘKI POZDRAWIAMY.
Rowery spakowane w kartonach rozkręcone i bez powietrza w kołach czekamy na odprawe.
A oto fotorelacji z wyprawy.

Nasz transport,oby doleciały rowery
© gawer
Po godzinie lotu i skręceniu rowerów wyruszyliśmy w drogę powrotną...
Z Wołkiem w centrum Budapesztu
© gawer
Budapeszt i Krzysztof z przyzwyczajenia na pasie dla autobusów
© gawer
Budapeszt a za nami wysoki stan Dunaju
© gawer
Pożegnanie z Budapesztem
© gawer
Drogowskaz na Salgotarian do którego mieliśmy dotrzeć 1 dnia
© gawer
Po ulewach jakie nas dopadły nasz plan runął w gruzach zakładaliśmy ze dojedziemy do Salgotarjan a zakończyliśmy dzień ok 15 km przed Paszto.
Pierwszy nocleg na dziko gdzieś przed Paszto
© gawer
Próbowaliśmy się dopytać gdzie można legalnie rozbić namiot ale ich język jest strasznie niezrozumiały i niestety pozostało nam spać w kniejach.
Poniżej link do mapki z trasy.
/8940374
- DST 127.00km
- Sprzęt Cube LTD TEAM
- Aktywność Jazda na rowerze
Budapeszt-Grudziądz dzień 2.
Czwartek, 6 czerwca 2013 · dodano: 19.06.2013 | Komentarze 0
Po przebudzeniu ok 6:45 ujrzeliśmy zawilgocony namiot i nasze obozowisko w błocie,rozprostowanie kości toaleta poranna i przygotowanie posiłku.
Poranne przygotowanie śniadania
© gawer
Golenie w terenie
© gawer
W trasie na Salgotarjan..Jeszcze nie pada© gawer

Rozmówki węgierskie zakupione w Polsce się nie przydały© gawer

Przerwa w trasie ,Krzysztof rozmyśla© gawer

Na przystanku, chwila na telefon do rodziny© gawer

Dojechaliśmy do Salgotarian© gawer
Przez niesprzyjającą pogodę mamy już opóźnienie mieliśmy właśnie tu nocować gdzie jest pole namiotowe i jezioro niestety nie wyszło
Szybki posiłek na stacji przy markecie i ruszamy w trase.

Zakupy w węgierskim markecie i nawet niedrogo© gawer

Granica węgiersko słowacka© gawer

Wjeżdżamy do Słowacji tu się raczej dogadamy© gawer

Zaczynają się ukazywać pagórki© gawer

Pierwszy raz przypiekły mięśnie© gawer

Kolejna ulewa już wiemy że nie dotrzemy do Vernaru gdzie mieliśmy nocować© gawer
Mamy zamiar zatrzymać się w miejscowości Hnuśta tam woleliśmy nie ryzykować i nie spać na dziko z uwagi na nieciekawe towarzystwo i wybraliśmy Hotel robotniczy.32 euro 3 osoby i rowery.

Hotel robotniczy lata osiemdziesiąte© gawer
Poniżej mapka z trasy
/8940374
- DST 93.00km
- Sprzęt Cube LTD TEAM
- Aktywność Jazda na rowerze
Budapeszt-Grudziądz dzień trzeci.
Środa, 5 czerwca 2013 · dodano: 22.06.2013 | Komentarze 0
Dzień trzeci naszej wyprawy zapowiadał się dobrze niebo błękitne ciepło aż chce sie jechać.Wyruszyliśmy z Hnuśty w kierunku na Murań potem Telgart Vernar i na Poprad.
Jedziemy z Hnuśta na Murań
© gawer
Zaczyna się robić pod górkę
© gawer
W drodze na Murańską Hute
© gawer
Przerwa w 10 km podjeździe.Teraz Polska!
© gawer
Spokojnie jeszcze trochę i z górki
© gawer
Nieprzyjemny znak
© gawer
....weź mnie wkurzaj podjedziemy
© gawer
Odrobinę wody dla ochłody
© gawer
Trasa widokowa polecam widoki
© gawer
Wołek na spokojnie
© gawer
Kilka rad od słowackich gospodarzy
© gawer
Ciekawa zabudowa
© gawer
.....w którą stronę..? W tle Słowacka remiza OSP
© gawer
Droga na Poprad
© gawer
Poprad
© gawer
Tu zatrzymaliśmy się na chwilkę zrobić zakupy i rozeznać temat gdzie za miastem się najlepiej rozbić.Ruszyliśmy na Vielką Lomnice ,a namiot rozstawiliśmy na polanie przy potoku w Tatrzańskiej Lomnicy .
Namiot na polanie- miejsce idealne potok i widok na góry
© gawer
Szybka kąpiel w potoku
© gawer
Dodam na koniec że woda nie była za ciepła.
No i dobranoc
© gawer
Poniżej mapka z trasy
/8940374
- DST 86.00km
- Sprzęt Cube LTD TEAM
- Aktywność Jazda na rowerze
Budapeszt-Grudziądz 2013 dzień czwarty
Wtorek, 4 czerwca 2013 · dodano: 22.06.2013 | Komentarze 0
Po nocy przy szumie strumyka poranny widok z namiotu dodał kopa na dalszą jazdę.
Widok z namiotu
© gawer
20 metrów od namiotu.Kontakt z naturą w 100%
© gawer
Szkoda że nie mamy czasu tam wjechać
© gawer
Śniadanko smakuje
© gawer
Apetyt dopisuje
© gawer
Porządek musi być
© gawer
Śniadanie,kawka,toaleta poranna i lecimy dalej.
Humory dopisują
© gawer
Źdiar przed nami i zmiana pogody
© gawer
Deszczyk
© gawer
Dobry piesek
© gawer
Uwaga kamyki
© gawer
Wreszcie Polska
© gawer
Wybraliśmy trasę przez łysa Polanę z uwagi na widoki.
Pierwszy kapeć
© gawer
Po kilku kilometrach wskutek tarcia opony o klocek u Krzysztofa nastąpił wystrzał.Do najbliższego sklepu kilkadziesiąt kilometrów, dętki były a opony zapasowej nie mieliśmy.
Przetarta opona
© gawer
Zrobiliśmy podkładkę z kawałka gumy i przykleiliśmy od wewnątrz, napompowana dętka docisnęła łatkę i pomogło.Dojechaliśmy do Bukowiny Tatrzańskiej.
...podjechałem
© gawer
..jest satysfakcja
© gawer
Za nami pozostał podjazd na wys.ok 1175m.n.p.m.
Chwila wytchnienia
© gawer
Ostatnie foto gór
© gawer
Góry już nami
© gawer
Jest już nowa opona
© gawer
W Bukowinie udało się kupić nowa oponę teraz śmiało można śmigać do Rabki.
Jedzie welisko
© gawer
Mapka z trasy poniżej
/8940374
- DST 131.00km
- VMAX 67.09km/h
- Sprzęt Cube LTD TEAM
- Aktywność Jazda na rowerze
Budapeszt-Grudziądz piąty dzień
Poniedziałek, 3 czerwca 2013 · dodano: 22.06.2013 | Komentarze 0
Po noclegu w Jednostce Ratowniczo Gaśniczej w Rabce rozpoczęliśmy swą misje zachęcania kolegów strażaków do poparcia naszej akcji dla której to własnie wyznaczyliśmy sobie cel naszej wyprawy - wyrazili chęć pomocy.Dzięki za nocleg my natomiast lecimy dalej.
W drodze na Kraków
© gawer
Robi się płasko i jest zadowolenie
© gawer
Wybraliśmy sobie drogę przez Wieliczkę i dzięki temu po trasie bujnąłem się z górki 67km/h była frajda.
Jest rekord z sakwami
© gawer
Kraków
© gawer
...i tak droga zleciała że znaleźliśmy się w Krakowie.Odiwedziliśmy tam cztery jednostki
Kolejny punkt zaliczony
© gawer
Ale głowa
© gawer
Pamiątkowe foto na rynku,obiadzik i uciekamy z tego zatłoczonego miasta.
Biedne koniki
© gawer
W ostatniej JRG w Krakowie
© gawer
Chwila przerwy i jedziemy do Wolbromia.
U kolegów w Wolbromiu
© gawer
Po ostrym tempie zdążyliśmy przed samą ulewą wjechać na teren jednostki gdzie zostaliśmy gorąco przyjęci i spędziliśmy tam noc.Wolbrom dołączył do naszej akcji-super.
Mapka poniżej
/8940374
/8940374
- DST 135.00km
- Sprzęt Cube LTD TEAM
- Aktywność Jazda na rowerze
Budapeszt-Grudziądz szósty dzień
Niedziela, 2 czerwca 2013 · dodano: 22.06.2013 | Komentarze 0
Szósty dzień wyprawy kierujemy się na Częstochowę odwiedziliśmy tam również cztery JRG które wyraziły chęć wsparcia naszej inicjatywy pomocy Wiktorii.
Przystanek z ruinami w tle
© gawer
Przerwa przy chacie w polu
© gawer
Częstochowa -na jasną górę
© gawer
Z Józkiem w tle-częstochowa
© gawer
Wizyta w aptece
© gawer
Sporo czasu zajmowało nam dotarcie do Jednostek Straży tam jeszcze kilka słów o wyprawie i Wiktorii dlatego na trasie trzeba było się spinać aby założony plan trasy realizować.
Bramy wyjazdowe w JRG w Częstochowie
© gawer
Kolejny kapeć Krzycha przy okazji kolacyjka
© gawer
Ok godziny 21 dotarliśmy do Radomska w jednostce zostaliśmy poczęstowani obiadem który wcześniej chłopacy przygotowali,zrobiliśmy pranie i poszliśmy spać.
Mapka z dnia poniżej
/8940374
- DST 140.00km
- Sprzęt Cube LTD TEAM
- Aktywność Jazda na rowerze
Budapeszt-Grudziądz dzień siódmy.
Sobota, 1 czerwca 2013 · dodano: 25.06.2013 | Komentarze 0
Po pobudce za oknem ujrzeliśmy deszcz ,po krótkim namyśle stwierdziliśmy że jedziemy.Po kilkunastu kilometrach krótki przystanek i pytanie co dalej?
Przerwa w deszczu
© gawer
Dokulaliśmy się do Piotrkowa Trybunalskiego gdzie u kolegów się wysuszyliśmy mogliśmy też przygotować posiłek i zregenerować siły.Pozdrawiamy!
Wysuszeni i zabezpieczeni
© gawer
Nie ma jak dobre towarzystwo
© gawer
Była okazja żeby sie karnąć rowerkiem od znajomych spod przystanku.
Nowy sprzęt Wołka
© gawer
Krótkie odwiedziny w JRG w Łodzi
© gawer
Porady jak pokonać Łódź
© gawer
W końcu przestało padać nic tak nie cieszy jak czyste niebo.
Spotkanie i szerzenie idei w Zgierzu
© gawer
Wizyta w Ozorkowie
© gawer
Po drodze wstąpiliśmy do Ozorkowa ..i dalej już na nocleg do Łęczycy w której zostaliśmy szczerze ugoszczeni.
Pozdrowienia dla PSP w Łęczycy
© gawer
Poniżej mapka z etapu.
/8940374
- DST 96.00km
- Sprzęt Cube LTD TEAM
- Aktywność Jazda na rowerze
Budapeszt-Grudziądz dzień ósmy
Piątek, 31 maja 2013 · dodano: 25.06.2013 | Komentarze 0
Wypoczęci i zadowoleni pogody jedziemy w kierunku Włocławka.
Dotarliśmy do naszego województwa
© gawer
Drugie śniadanko w parku w Lubieniu Kujawskim
© gawer
Wysłużone rowery zmieniamy na nowe
© gawer
Drzemka w końcu mnie dopadła
© gawer
Około godziny 14 dojeżdżamy do Komendy Miejskiej we Włocławku gdzie zostaliśmy zaproszeni na kawę do Pana Komendanta st.bryg.Roberta Majewskiego.
Po wizycie udaliśmy się do Ciechocinka w którym nocowaliśmy na terenie JRG. Wielkie dzięki!!
Mieliśmy trochę czasu i udaliśmy się na relaks w basenach.
Zasłużony relaks w bąbelkach
© gawer
Nurkowanie w basenie jest ok
© gawer
Bąblowanie na maksa
© gawer
Mapka poniżej
/8940374
- DST 97.00km
- Sprzęt Cube LTD TEAM
- Aktywność Jazda na rowerze
Budapeszt-Grudziądz dzień dziewiąty
Czwartek, 30 maja 2013 · dodano: 25.06.2013 | Komentarze 0
Pozostał ostatni dzień wyprawy z jednej strony radość że ujrzymy rodziny a z drugiej szkoda że to koniec.
Chwila zadumy nad Wisłą
© gawer
Wołek z ciocią, która nas przywitała w Toruniu
© gawer
...za dwie godziny będę w domu
© gawer
Po dotarciu do Torunia dostaliśmy informację że przyjmie nas Komendant Wojewódzki PSP który zainteresował się charakterem naszej wyprawy.Rzecznik prasowy zaprosiła lokalne media dzieki którym cel naszej wyprawy nabrał szerszego echa.
Trema przed wywiadem
© gawer
W trakcie wywiadu
© gawer
Z zastępcą Komendanta Wojewódzkiego st.bryg.Bogdanem Sowińskim
© gawer
W Małych Łunawach czekała nas miła niespodzianka -transparent powitalny-super!!!
Dziękujemy
Niespodziewane powitanie,miłe zaskoczenie
© gawer
I na mecie...
Powitanie w Małym Rudniku
© gawer
Kieliszek toastu
© gawer
Na zdrowie za finał
© gawer
/8940374
/8940374


